Biorąc pod uwagę fakt, że dwutygodniowe ściganie po bezdrożach Ameryki Południowej trwało ponad 55 godzin, różnica trzech minut pomiędzy dwoma najlepszymi ekipami jest minimalna.
Holendersko-belgijsko-polska załoga ciężarówki
Iveco Torpedo w składzie Gerard de Rooy/Tom Colsoul/Dariusz Rodewald prowadziła przez większą część rajdu - od drugiego do dziesiątego etapu. Trzy odcinki przed końcem straciła pierwsze miejsce na rzecz jadącej kamazem rosyjskiej załogi Andreya Karginova, a mimo że na 12. i 13. etapie odrobiła część strat, do mety w Valparaiso w Chile dojechała na drugiej pozycji.
Tym samym Team de Rooy nie powtórzył sukcesu sprzed dwóch lat, kiedy zwyciężył
Rajd Dakar 2012.
Załoga Team de Rooy na mecie Dakaru 2014. Dariusz Rodewald pierwszy z lewej w dolnym rzędzie
Dla Rodewalda był to już piąty start w tym najbardziej prestiżowym wyścigu terenowym na świecie. Dwie pierwsze edycje (2010, 2011) były zupełnie nieudane, bo jego załoga w obu przypadkach nie dotarła do mety, dwa lata temu jako pierwszy Polak w historii rajdu triumfował w klasyfikacji generalnej, z kolei przed rokiem zajął czwarte miejsce.
Warto dodać, że drugą lokatę w klasyfikacji generalnej tegorocznego Dakaru zajął także inny reprezentant Polski - quadowiec Rafał Sonik.