Na stadionie przy ul. Oleskiej w
Opolu zagości najlepszy aktualnie beniaminek rozgrywek - Błękitni Stargard Szczeciński, który zajmuje w tabeli siódmą pozycję i jest o krok od zapewnienia sobie utrzymania. Rywale mają obecnie cztery punkty przewagi nad będącą na dziesiątym miejscu Odrą, a ponieważ po dzisiejszym spotkaniu pozostaną do rozegrania już tylko dwa mecze, ewentualna porażka gospodarzy oznaczać będzie, że nie wyprzedzą oni już ekipy z Pomorza.
Ponadto ewentualna przegrana bardzo skomplikuje sytuację Odry w tabeli, a jeśli tak się stanie, nasz zespół będzie miał już tylko teoretyczne szanse na utrzymanie. Opolanie nie mają więc innego wyjścia jak wygrać ten pojedynek.
Przypomnijmy, że w listopadzie w
Stargardzie Szczecińskim niebiesko-czerwoni zremisowali 1:1 po golach Tomasza Copika w 83. minucie i Arkadiusza Jasitczaka dwie minuty później. W dzisiejszym rewanżu kapitan Odry nie zagra z powodu kontuzji, a na boisku nie pojawią się również dwaj obrońcy Donatas Nakrosius i Grzegorz Skrzypczak, którzy pauzują za żółte kartki. Początek meczu o godz. 17.
O tej samej porze rozpocznie się spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej w Kluczborku, gdzie MKS podejmie lidera Bytovię Bytów. W środę awans do I ligi w Zdzieszowicach przypieczętował Chrobry Głogów, który zwyciężył z Ruchem 1:0, dziś w Kluczborku z promocji klasę wyżej mogą cieszyć się podopieczni trenera Pawła Janasa. Warunkiem jest ich zwycięstwo lub strata punktów przez Zagłębie
Sosnowiec, które gra w Częstochowie.
Dla zajmującego pierwsze miejsce nad strefa spadkową MKS-u, podobnie jak dla Odry, dzisiejsza porażka może oznaczać spadek do III ligi. Choć rywale z Pomorza są faworytem, biało-niebiescy nie są skazani na przegraną, nie raz już w tym sezonie udowodnili, że potrafią odbierać punkty zespołom z czuba tabeli. Wystarczy przypomnieć ich niedawne zwycięstwo z Wartą
Poznań 1:0, remis z Chrobrym Głogów 0:0, czy pierwszy pojedynek z Bytovią, gdy nasz zespół prowadził w Bytowie 2:0, by ostatecznie zremisować 2:2.
Trzeci z II-ligowców z Opolszczyzny Ruch Zdzieszowice otrzymał trzy punkty walkowerem za spotkanie z KS-em
Polkowice, który wycofał się z rozgrywek. Dzięki temu Zdzichy mają obecnie tylko trzy "oczka" straty do miejsca gwarantującego utrzymanie, ale sytuacja Ruchu jest bardzo trudna, a tak naprawdę nasza drużyna ma już tylko teoretyczne szanse na pozostanie na tym szczeblu.
Kibice z Opolszczyzny bacznie będą śledzić także doniesienia z innych boisk, gdzie grać będą pozostałe zespoły walczące o utrzymanie. Najbardziej interesujące nas spotkania zostaną rozegrane w Wejherowie (Gryf - Warta Poznań), Ostrowie Wlkp. (Ostrovia - Górnik Wałbrzych), Częstochowie (Raków - Zagłębie Sosnowiec) i Bytomiu (Polonia - Calisia Kalisz). Miejmy nadzieję, że wyniki tych pojedynków ułożą się korzystnie dla drużyn z naszego regionu, tak naprawdę jednak najważniejsze będą ich rezultaty w pojedynkach z Błękitnymi i Bytovią.